Uroczystość w 150. rocznicę urodzin Wojciecha Korfantego – Kraków, 20 kwietnia 2023

20 kwietnia 2023 r., w 150. rocznicę urodzin Wojciecha Korfantego, w parku Jordana odbędzie się patriotyczna uroczystość organizowana przez Towarzystwa Parku im. dr. Jordana i Oddział IPN w Krakowie. Początek o godz. 12. Zapraszamy do złożenia kwiatów pod popiersiem jednego z ojców polskiej niepodległości.

Ufundowane przez miasto Kraków popiersie Wojciecha Korfantego, autorstwa Doroty Boryło, odsłonięto w parku Jordana 10 listopada 2018 r. z okazji setnej rocznicy odrodzenia się Rzeczpospolitej (odsłonięto wtedy także popiersia Ignacego Daszyńskiego, Romana Dmowskiego, gen. Józefa Hallera, Wincentego Witosa i gen. Kazimierza Sosnkowskiego).

Wojciech Korfanty (1873-1939)

To najważniejszy przedstawiciel polskiego ruchu narodowego na Górnym Śląsku. W czasach zaborów przeciwstawiał się germanizacyjnej polityce władz niemieckich wobec ludności polskiej, walczył także o polepszenie sytuacji niższych warstw społecznych. Występował na forum parlamentarnym (był posłem do Reichstagu) i na wiecach, spełniał się jako dziennikarz i wydawca prasowy, stworzył gazety „Polak” i „Górnoślązak”.

W listopadzie 1918 r. został członkiem Naczelnej Rady Ludowej w Poznaniu, kierował jej wydziałem wojskowym w czasie powstania wielkopolskiego. Gdy w traktacie wersalskim zapisano, że los Górnego Śląska ma zostać rozstrzygnięty w plebiscycie, stanął na czele Polskiego Komisariatu Plebiscytowego i kierował jego akcją propagandową. W maju 1921 r. wywołał III powstanie śląskie i został jego dyktatorem, odnosząc sukcesy militarne i polityczne.

Wskutek oporu Piłsudskiego nie objął stanowiska premiera, pozostał jednak wiodącym politykiem w woj. śląskim. Był jednym z twórców i liderów polskiej chadecji, wydawcą i publicystą dziennika „Polonia”. Po zamachu majowym 1926 r. przeciwstawił się sanacji, za co spotkały go szykany, m.in. uwięzienie w Brześciu.

W 1938 r. wyemigrował do Czechosłowacji. Wrócił do Polski w kwietniu 1939 r. i został aresztowany. Zmarł tuż po zwolnieniu z więzienia. Na Górnym Śląsku był legendą już za życia.

Podziel się tą informacją: