10 lutego przypadła 104. rocznica zaślubin Rzeczpospolitej z Bałtykiem

Na mocy Traktatu Wersalskiego,  Rzeczpospolita Polska  odzyskała dostęp do Morza Bałtyckiego. Linia brzegowa wynosiła 147 km.  Brzeg Zatoki Puckiej – 49 km, brzeg Półwyspu Helskiego – 74 km, morze otwarte – 24 km.

Mapa pólnocnej części II Rzeczpospolitej

Na Pomorze wojska polskie wkroczyły 17 stycznia 1920 r.: 18 stycznia zajęły Toruń, 23 stycznia Grudziądz, a 10 lutego dotarły do wybrzeża morskiego. Tego dnia w Pucku zorganizowano uroczystości symbolicznych zaślubin Polski z Bałtykiem.

Uzyskanie dostępu do morza było ogromnym sukcesem polskiej delegacji, na konferencji w Paryżu, szczególnie zaś Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego.

Roman Dmowski i Ignacy Jan Paderewski, fot. https://www.aan.gov.pl/paderewski/page20.html

Oddziaływanie Paderewskiego w Stanach Zjednoczonych miało wpływ na prezydenta  Woodrow Wilsona, który  zawarł w swoim programie pokojowym– jako jeden z jego warunków – niepodległość Polski i jej dostępu do morza.

Spotkanie prezydenta RP Ignacego Mościckiego z gen. Józefem Hallerem w 1939 r.

Józef Haller (1873-1960) oficer Legionów Polskich oraz generał odrodzonego wojska polskiego, kojarzony głównie z formacją wojskową zwaną „Błękitną Armią”, powstałą we Francji podczas końcowej fazy I wojny światowej. Urodził się we wsi Jurczyce (gm. Skawina) znajdującej się nieopodal Krakowa 13 sierpnia 1873 roku. Od dzieciństwa wykazywał głębokie umiłowanie Ojczyzny i przywiązanie do wiary katolickiej. Szczególny wpływ na wychowanie młodego Józefa miał jego ojciec Henryk. Wojsko było życiową misją młodego Hallera. Swoje pierwsze żołnierskie szlify zdobył w wojsku austriackim, by następnie w cywilu zajmować się rozwijaniem ruchu spółdzielczego, skautingu i harcerstwa.

I wojna światowa niejako czekała na niego aby przetestować jego wartość bojową i zdolności dowódcze. Walczył w Legionie Wschodnim nad którym objął dowodzenie, by następnie po jego rozwiązaniu bić się w szeregach II Brygady Legionów. Toczył boje w Karpatach, gdzie został ranny oraz na Wołyniu. Swoją postawą i umiejętnościami zyskał sobie szacunek u podwładnych. Dalsze perypetie wojenne zmusiły Hallera do przejścia na stronę rosyjską, gdzie walczył w nowo utworzonym II Korpusie Polskim. W wyniku porażki z wojskami niemieckimi pod Kaniowem, udał się przez Moskwę, Murmańsk i Wielką Brytanie do Francji. Tutaj rozpoczyna się jego największa przygoda związana ze słynną „Błękitną Armią” Dowodzenie zostało mu powierzone przez Komitet Narodowy Polski. O fakcie pojawienia się Hallera we Francji pisał entuzjastycznie Roman Dmowski, który tak skitował fakt przybycia generała:

„Przybył w sam czas, w chwili właśnie, kiedy byliśmy w poszukiwaniu wojskowego, którego by można mianować naczelnym wodzem armii polskiej (…)”

Roman Dmowski wśród żołnierzy Błękitnej Armii

Zakończenie I wojny światowej sprawiło, iż większość Błękitnej Armii udało się na wiosnę 1919 roku przerzucić do Polski, gdzie od razu włączyła się do walki z Ukraińcami o Lwów i wschodnią Małopolskę. Stabilizacja wschodniej granicy spowodowała iż Haller udał się na Pomorze gdzie w lutym 1920 roku dokonało się symboliczne „ślubowanie z morzem” uwiecznione na obrazie Wojciecha Kossaka. Nie dane jednak było mu zaznać szybkiego spokoju od okropności wojny. Inwazja bolszewickiej Rosji na Polskę, kolejny raz wystawiła na próbę silę polskiego oręża i osobistych zdolności poszczególnych dowódców. Generał Haller objął dowodzenie ochotniczej armii polskiej do której w niespełna miesiąc zaciągnęło się około 100 tys. ludzi w większości harcerzy i młodzieży. Podczas kulminacyjnej fazy bitwy warszawskiej gen. Józef Haller stał na czele Frontu Północno-Wschodniego, którego zadaniem była obrona stolicy.

Po zakończeniu zmagań wojennych nastał czas pokoju i reorientacji dalszego życia generała. Józef Haller unikał politycznego zaangażowania i widział raczej siebie w roli ponadpartyjnego działacza. Nie przysporzyło mu to jednak popularności wśród polityków, jednak w wyborach z 1922 roku, uzyskał mandat poselski z listy Chrześcijańskiego Związku Jedności Narodowej. Polityka nie była domeną życia Hallera, który krytykując nowego prezydenta Gabriela Narutowicza niepotrzebnie zaognił już i tak napiętą sytuację polityczną i przysporzył sobie zagorzałych przeciwników. Z polityki zrezygnował w 1922 roku, składając swój mandat poselski i przechodząc w stan spoczynku. Przewrót majowy, który krytykował spowodował jego marginalizację jednak generał nadal udzielał się społecznie w Polskim Czerwonym Krzyżu, organizacjach katolickich i harcerskich. Do polityki starał się powrócić poprzez antysanacyjny Front Morges, którego był jednym z inicjatorów. Poświęcenie wojskowej duszy jaką miał w sobie gen. Józef Haller dla Polski można dostrzec w pozostawionej przez niego jednej z odzew do harcerzy Jego pasja do rozwijania ruchów skautingowych i harcerskich świadczy o tym, jak duże nadzieje pokładał w młodzieży wychowywanej w duchu poszanowania tradycji, wiary i służby. W odezwie pisał:

“Harcerz wie, że trzeba zawsze wytrwać i przetrwać, by nareszcie zwyciężyć, a nie tracić nadzieii nie mówić przedwcześnie, że wszystko stracone”.

Podczas II wojny światowej przebywał na uchodźstwie, wchodził w skład rządu emigracyjnego w randze ministra bez teki. Koniec wojny nie oznaczał jednak powrotu do Polski. Józef Haller zmarł w Londynie 4 czerwca 1960 roku. Dzięki staraniom pokolenia wiernych ideałom „błękitnego generała” harcerzy, jego prochy sprowadzono do Polski 23 kwietnia 1993 roku i pochowano uroczyście w kościele garnizonowym św. Agnieszki w Krakowie

                                                                                                Opracowanie Wojciech Pasiowiec, Mariusz Jabłonski

Podziel się tą informacją: