Kraków miastem Wyspiańskiego – ruszył nowy projekt kulturalny

Fot. Bogusław Świerzowski/krakow.pl

W tym roku mija 110 lat od śmierci Stanisława Wyspiańskiego, a w 2019 r. przypadnie 150. rocznica jego urodzin. To znakomita okazja, by przybliżyć ogromną spuściznę artysty, a także na nowo odkryć głęboką i emocjonalną więź, jaka łączyła, i wciąż łączy, autora „Wesela” z Krakowem. – Stanisław Wyspiański to postać, którą trzeba przywrócić na stałe pejzażowi naszego miasta. Chcemy to zrobić w sposób długotrwały i na różnych płaszczyznach, podejmując szeroko zakrojoną współpracę z najważniejszymi krakowskimi instytucjami kulturalnymi – powiedział Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa ds. polityki społecznej, kultury i promocji Miasta, otwierając 27 kwietnia konferencję prasową poświęconą projektowi „Kraków – miasto Stanisława Wyspiańskiego”.

W konferencji prasowej wzięli także udział dyrektorzy krakowskich instytucji kulturalnych, zaangażowanych w przedsięwzięcie: dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa Michał Niezabitowski, wicedyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie Łukasz Gaweł, dyrektor Teatru Łaźnia Nowa Bartosz Szydłowski, dyrektor Teatru im. Juliusza Słowackiego Krzysztof Głuchowski, dyrektor Teatru KTO Jerzy Zoń oraz – jako gość specjalny – Zygmunt Konieczny, kompozytor muzyki teatralnej i filmowej, który w tym roku obchodzi 80. urodziny.

– Od wielu miesięcy spotykaliśmy się w szerokim gronie – powiedział wiceprezydent Andrzej Kulig – aby wspólnie zaprogramować wydarzenia, które złożą się na długoletni projekt kulturalny. Pracowaliśmy we wspaniałej atmosferze, w poprzek podziałów organizacyjnych i budżetów. Chciałbym podkreślić, że to nie będą działania okazjonalne. To początek długoletniej polityki miejskiej w szerokim tego słowa znaczeniu, bo angażującej różne, także niemiejskie, instytucje kulturalne, które funkcjonują w Krakowie. Twórczość Stanisława Wyspiańskiego jest źródłem wielorakich inspiracji w różnych dziedzinach, w poezji, teatrze, designie. Chcemy dać czytelny sygnał, że Wyspiański jest swego rodzaju marką dla Krakowa – powiedział Andrzej Kulig.

– Kraków może być związany z Wyspiańskim jak Barcelona z Gaudim – powiedział dyrektor Teatru Łaźnia Nowa Bartosz Szydłowski. – Zauważmy, że Wyspiański nie był tylko artystą, był również rajcą miejskim, który na życie społeczne patrzył z wielu różnych perspektyw, był też uczestnikiem niezwykłej przemiany tożsamościowej przełomu wieków. Miał ponadto szczególne poczucie odpowiedzialności. Wyspiański jest ważny dla myślenia o sztuce, o jej funkcji, o tym, jak może ona wpływać na rzeczywistość – przypomniał Szydłowski. Przedstawił też plany teatru na najbliższe miesiące i wyjaśnił, co Wyspiański ma do Nowej Huty. – Zielniki Wyspiańskiego powstawały z inspiracji spacerami po polach mogilskich. Często kursował do samego klasztoru, tam jako student malował portery pielgrzymów, by w ten sposób dorobić, kopiec Wandy to figura, która zainspirowała wiele jego dramatów, wreszcie dworek Jana Matejki i Węgrzce, w których mieszkał; w ogóle cały ten przednowohucki krajobraz wsi galicyjskich. Wyspiański był też historiofilem, nieustannie sięgał do przeszłości, przerabiał ją i mitologiował. Chcemy, żeby tegoroczny Bulwart Sztuki odbył się pod znakiem Wyspiańskiego, planujemy też spektakle w przestrzeni miejskiej, instalacje, warsztaty tematyczne, chcemy wprowadzić Wyspiańskiego w obieg miejskich świąt.

O swoim udziale w projekcie mówili też dyrektorzy pozostałych instytucji. Wicedyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie Paweł Gaweł podkreślił, że Wyspiański łączy (także instytucje) i wyzwala. Zaprosił na 29 kwietnia pod Muzeum Narodowe na akcję sadzenia roślin Wyspiańskiego, oraz kolorowy, wędrowny warsztat szablonowy, który wyruszył spod Domu Józefa Mehoffera i przeszedł ulicą Krupniczą, na Planty, aby zatrzymać się obok Teatru Słowackiego. Każdy mógł dołączyć po drodze i namalować na krakowskim bruku motyw z twórczości Stanisława Wyspiańskiego. W sobotę ruszył też miejski szlak Wyspiańskiego (mapy były rozdawane mieszkańcom), rozdawana była też „Jednodniówka” stylizowana na gazetę z okresu Młodej Polski, a kulminacja nastąpiła o godz. 20 – w Muzeum Narodowym, przy udziale Teatru im. Juliusza Słowackiego, odbył się spektakl-koncert „Wyspiański wyzwala. Maski”.

Podziel się tą informacją: