Konfederacja Barska (1768–1772), słusznie uważana jest przez historyków za pierwsze polskie powstanie służące sprawie narodowowyzwoleńcze. Doczekała się dziesiątek monografii i artykułów. Wbrew jednak obiegowym opiniom, że wszystko na jej temat zostało napisane i powiedziane, skrywa ona jeszcze wiele tajemnic, które są odkrywane lub czekają na swoich badaczy.
“Po aresztowaniu polskich parlamentarzystów i wywiezieniu ich do Rosji, dojrzała myśl zbrojnej obrony praw i godności Rzeczpospolitej. Józef Pułaski był zwolennikiem bardzo szybkiej reakcji. Zaciągnął pod zastaw części swoich dóbr ziemskich wysokie pożyczki i wraz z Michałem Hieronimem Krasińskim tuż przed Bożym Narodzeniem opuścił Warszawę. Na początku stycznia 1768 roku przybył do Dunajowa koło Lwowa do rezydencji arcybiskupa Wacława Hieronima Sierakowskiego, przed którym złożyl przysięgę. Kilka dni później przeniósł się do Kukizowa położonego na północny wschód od Lwowa, do rezydencji Anny Pauliny z Sapiehów Jabłonowskiej.
Miejsce to można nazwać pierwszym sztabem konfe deracji barskiej. Ustalono tam ostateczną wersję takich dokumentów jak akty konfederacji i związku wojskowego, a także manifestu do narodu. W Kukizowie poprzez emisariuszy zbierał Pułaski środki materialne, zaprzysięgał chorągwie. Posiadłość Anny Jabłonowskiej opuścił prawdopodobnie 22 stycznia 1768 roku i udał się na Podole do swych dóbr Kalityńce (obecnie rejon gródecki, obwód chmielnicki, Ukraina), gdzie dalej prowadził akcję mobilizacyjną. Przybyli również synowie Józefa Pułaskiego i oni wraz z ojcem na terenie Pobereża pozyskiwali ochotników do walki. Swoje wpływy polityczne na rzecz konfederacji zaczął także wykorzystywać biskup kamieniecki Adam Krasiński.
Kolebką konfederacji i miejscem gdzie zebrały się pierwsze oddziały zbrojne został Bar, miasto na Podolu. Znajduje się on na terenie Ukrainy, obecnie w obwodzie winnickim. Pierwotnie miejscowość ta nazywała si ęRów (tak jak rzeka, nad którą leży), ale królowa Bona zmieniła nazwę, dla upamiętnienia swojego dziedzicznego księstwa – Bari. Pierwsza warownia powstała tutaj już w XIV wieku dzięki litewskiemu rodowi Koriatowiczów, Władali oni Barem do 1430 roku. Miejscowość służyła jako baza wypadowa przeciw Tatarom, ale i sama była przez nich atakowana i niszczona. Na przykład w 1453 roku ówczesny starosta Stogniew Rej zarządzający Barem z żoną zostali wzięci do niewoli przez Tatarów, którzy jednocześnie zburzyli warownię. Po Reju przeszła w ręce Odrowążów, a następnie królowej Bony. Na początku XVII wieku należała do hetmana Stanisława Żółkiewskiego, a w latach trzydziestych do hetmana Stanisława Koniecpolskiego, który ją rozbudował. W 1648 roku Bar znalazł się najpierw w rękach kozackich, a potem tureckich, z których wyswobodził go król Jan III Sobieski, potem znów tureckich i już na stałe w Rzeczpospolitej do drugiego jej rozbioru.
W 1759 roku Antoni Benedykt Lubomirski wybudował w Barze klasztor oo. karmelitów. Przełożonym klasztoru został lwowianin ksiądz Marek Jandowicz (inaczej Jandołowicz), który odegrał olbrzymią duchową i symboliczną rolę w dziejach konfederacji barskiej. Jego postać utrwalił Juliusz Słowacki w 1843 r. w dramacie pt. Ksiądz Marek.
Pod koniec lutego 1768 roku oddziały szlacheckie zostały wezwane do Baru, Późnym popołudniem 28 lutego 1768 roku na miejsce przybył Józef Pułaski z najbliższymi towarzyszami. 29 lutego 1768 roku ranno odbyła się msza święta. Do Baru przybył również Michał Hieronim Krasiński. Następnie po obiedzie podniesiono w zamku barskim konfederację „na poprawę radomskiej poniewolnie uczynionej i mocą zbrojną rosyjskiego oręża uciążonej i rządzonej”. Marszałkiem jej został Michał Hieronim Krasiński. Po proklamacji i wyborze marszałka oraz jego doradców (konsyliarzy jak wtedy mówiono) nastąpiło złożenie przysięgi przez uczestników. Potem Józef Pułaski w przemowie zanegował ważność uchwał sejmu repninowskiego, realizowanych pod przymusem obcych wojsk. Stwierdził, że zawiązanie tej konfederacji jak i radomskiej było potrzebne, gdyż stanowiło wyraz niezgody na naruszanie wolności i było wyrazem obrony wiary. Dzień 4 marca 1768 roku był szczególny dla Józefa Pułaskiego. Został wybrany na marszałka związku wojskowego, czyli na naczelnego dowódcę wojsk konfederacji. Po porannej mszy świętej, w takt bębnów na pole przed zamkiem wyruszyli konfederaci. W wielu relacjach podaje się taki oto szczegół, że nad wojskiem idącym na pole zbiórki krążył biały orzeł i czynił to tak długo, że zostało to odczytane, jako znak pomyślności – osiągnięcia ostatecznego zwycięstwa. Wraz z ustawieniem się chorągwi przemówił Józef Pułaski, potem odebrał przysięgę wierności i lojalności. Następnie zebrana szlachta udała się na mszę świętą, a potem na obiad. Po nim odbyły się dwie odprawy: cywilna i wojskowa.
Kolejne tygodnie przebiegły konfederatom na wysyłaniu poselstw między innymi do sułtana, chana tatarskiego, paszy (gubernatora, dowódcy) chocimskiego, prosząc o wsparcie militarne, czy też hetmana Jana Klemensa Branickiego oraz wojewodów, na pisaniu listów, odezw wzywających do przyłączania się do konfederacji lub do udzielenia jej pomocy oraz na dalszym rekrutowaniu żołnierzy – w czym dużą rolę odegrali synowie Józefa Pułaskiego. Wieść o powstaniu konfederacji dotarła do Warszawy. Wtedy to Rada Senatu 23 marca 1768 roku wezwała wojska królewskie i rosyjskie do jej stłumienia. Król Stanisław August Poniatowski wysłał swojego emisariusza Andrzeja Mokronowskiego, który miał skłonić przywódców konfederacji do jej rozwiązania, a uczestników do wystąpienia. Pułaski ani Krasiński nie podjęli poważnego dialogu. Misja Mokronowskiemu się nie udała. Ponadto, wtedy już wojska królewskie i rosyjskie maszerowały przeciw konfederatom.”
Fragment artykułu Mariusz Jabłonskiego pt: “Józef i Kazimierz Pułascy – bohaterowie konfederacji barskiej” zamieszczonego w książce pr. “Konfederacja barska (1768-1772) ze szczególnym uwzględnieniem rejonu Beskidu Niskiego” , Kraków-Wysowa Zdrój 2023
Obazek wyrózniający Pułaski w Barze , mal. Korneli Szlegel