Zamek Królewski na Wawelu przedstawia interesującą panoramę malarstwa niderlandzkiego z czasów Pietera Bruegla i Pietera Paula Rubensa. Wystawę „Nie tylko Bruegel i Rubens. Malarstwo Niderlandów na Wawelu” można obejrzeć od 30 listopada do 27 lutego 2022 r. Większość prezentowanych prac pochodzi ze zbiorów wawelskich, uzupełniają je obrazy z kolekcji Muzeum Narodowego w Gdańsku.
„Nie tylko Bruegel i Rubens. Malarstwo Niderlandów na Wawelu”to nie jedyna wystawa, którą na koniec 2021 r. przygotował Wawel. Zwiedzający, także od 30 listopada będą mogli zobaczyć „Carów Szujskich na sejmie w 1611 roku” – obraz z kolekcji Lwowskiego Muzeum Historycznego. Kuratorką pokazu, podobnie jak wystawy „Nie tylko Bruegel i Rubens…”jest dr Joanna Winiewicz-Wolska.
– To szczególny czas dla Zamku Królewskiego na Wawelu, który do 30 czerwca 2022 r. przejdzie znaczącą metamorfozę, zwieńczoną uroczystym i wielkim otwarciem Nowego Skarbca Koronnego i nie tylko. Zanim to jednak nastąpi, nie zamierzamy rezygnować z prezentacji wystaw czasowych, a wśród nich interesującego malarstwa niderlandzkiego z XVI wieku i początku XVII wieku, kiedy Niderlandy Południowe, obejmujące tereny dzisiejszej Belgii, były jednym z najważniejszych centrów artystycznych ówczesnej Europy. Zwiedzający będą również mieli niepowtarzalną okazję, by zobaczyć „Carów Szujskich na sejmie w Warszawie w 1611 roku” – obraz z kolekcji Lwowskiego Muzeum Historycznego, któremu blask przywrócili wawelscy konserwatorzy w latach 2011–2013. Przypomnę tylko, że nasi specjaliści podjęli się usunięcia dziewiętnastowiecznych przemalowań obrazu, co pozwoliło na odsłonięcie jego siedemnastowiecznej warstwy i – co najważniejsze – na rekonstrukcję jego pierwotnego wyglądu – mówi prof. Andrzej Betlej, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.
W czasach Bruegla i Rubensa
– Malarstwo Niderlandów XVI i pierwszej połowy XVII w. to nie tylko Bruegel i Rubens – to liczna rzesza artystów, którzy zaspokajali popyt na dobra luksusowe bogacącego się mieszczaństwa – zwraca uwagę dr Joanna Winiewicz-Wolska, kuratorka wystawy, kustosz, kierownik Działu Zbiorów Zamku Królewskiego na Wawelu.
Rozwojowi twórczości artystycznej sprzyjała korzystna sytuacja gospodarcza. Wiodąca rola przypadła Antwerpii – dogodne położenie na skrzyżowaniu europejskich dróg handlowych, przywileje dla osiedlających się tu rzemieślników i kupców, dynamiczny rynek finansowy
o międzynarodowym zasięgu sprzyjały intensywnej wymianie handlowej i przyczyniły się do niebywałego rozkwitu miasta.
– Tutaj ukształtował się rynek sztuki, powstały pierwsze cabinets d’amateurs wypełnione obrazami, rzeźbami i innymi cennymi przedmiotami, a śladem antwerpskich kolekcjonerów podążyli rychło miłośnicy sztuki z innych krajów – stwierdza kuratorka.
Wystawa w salach Zamku Królewskiego na Wawelu prezentuje 31 obrazów (w tym pięć z Muzeum Narodowego w Gdańsku), które znajdowały się zarówno w rezydencjach władców, jak też we wnętrzach domów zamożnych antwerpskich mieszczan. Oprócz dzieł wysokiej klasy są też obrazy nieco skromniejsze – masowa produkcja licznych warsztatów malarskich,
w których powstawały warianty i repliki kompozycji znanych malarzy, przeznaczone nie tylko na miejscowy rynek, lecz także na eksport.
Uwaga!
W dniu otwarcia ekspozycji, tj. 30 listopada, wstęp na wystawę jest bezpłatny w związku z trwającą akcją Darmowy Listopad.
Więcej informacji na stronie Zamku Królewskiego na Wawelu oraz na Facebooku.
Fot. Bogusław Świerzowski / kraków.pl