Od 10 listopada w siedzibie Muzeum Inżynierii Miejskiej przy ul. św. Wawrzyńca 15 znów będzie można oglądać zabytkowe wagony tramwajowe z kolekcji MIM oraz Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego SA w Krakowie. Na szczególną uwagę wśród nich zasługuje wagon silnikowy typu C – pierwszy polski tramwaj, który niedawno wrócił po rocznej konserwacji.
Wystawa „Tramwaje na Wawrzyńca” prezentowana jest w historycznej, liczącej ponad 100 lat pierwszej zajezdni krakowskiego tramwaju normalnotorowego. Warto więc zwrócić uwagę na samo miejsce prezentacji, stanowiące wspaniałą naturalną scenerię dla tej ekspozycji.
Czy zabytek techniki może być symbolem polskiej myśli technicznej i odbudowy kraju po odzyskaniu niepodległości? Oczywiście tak, bo zabytki techniki wspaniale opowiadają historię, a inżynieryjne sukcesy często stanowią przełom, wyznaczający nowy kierunek rozwoju. Zwłaszcza, jeśli mają tak fascynującą historię jak tramwajowy wagon silnikowy typu C numer 260.
Po zakończeniu I wojny światowej i odzyskaniu przez Polskę niepodległości kraj był zrujnowany. Taki był też stan komunikacji publicznej w stolicy. Spowodowane to było rabunkową, a często dewastacyjną polityką zaborców. Tymczasem rozbudowywano linie tramwajowe i bardzo szybko potrzebny był nowy tabor.
Warszawskie przedsiębiorstwo Tramwaje Miejskie złożyło więc w 1925 roku w firmie Lilpop, Rau i Loewenstein zamówienie na 30 tramwajowych wagonów silnikowych. Fabryka była polska i zaledwie kilka lat wcześniej udało się w niej przywrócić pracę części maszyn, co pozwoliło na uruchomienie produkcji. To było jedno z pierwszych wielkich zamówień. Symboliczne, bo oto polski przemysł podnosił się z ruiny i rozwijał skrzydła.
Tramwajowe wagony typu C jeździły w Warszawie jeszcze do 1956 roku. Do naszych czasów przetrwały niestety tylko dwa z nich. Dziś są nie tylko zabytkami, ale i unikatami. Jeden z nich jest w zbiorach Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie. Ze względu na zły stan techniczny jego konserwacja wymagała ogromnych nakładów finansowych. Udało się ją wykonać w ramach projektu współfinansowanego przez Unię Europejską. Było to największe i najdroższe dotychczasowe przedsięwzięcie konserwatorskie w dziejach MIM. Wago C niedawno powrócił z konserwacji i jest obecnie perłą kolekcji krakowskiego muzeum. To pierwsza okazja dla zwiedzających, by go podziwiać.
Wśród innych zabytkowych obiektów najcenniejsze to:
- wagon silnikowy SN4 z 1910 roku – sprowadzony do Krakowa w 1941 roku z Eberswalde (Niemcy), gdzie zlikwidowano komunikację tramwajową. Jest to jedyny zachowany pojazd tego typu.
- wagon doczepny PN3 z 1909 roku –jeden z 20 sprowadzonych do Krakowa w 1941 roku z Norymbergi
- wagon silnikowy Ring z 1930 roku – pochodzący z Gdańska, jeden z dwóch zachowanych egzemplarzy
- wagon silnikowy SN2 z 1938 roku – jedyny zachowany egzemplarz ostatniego typu wagonów tramwajowych dostarczonych do Krakowa przed wybuchem II wojny światowej.
Wystawa „Tramwaje na Wawrzyńca” będzie czynna od wtorku do niedzieli w godz. 11.00-18.00.
Fot. Muzeum Inżynierii Miejskiej / materiały prasowe