Z naszych publikacji…Prezentujemy państwu wybrane artykuły z naszej szerokiej oferty wydawnictw edukacyjnych oraz popularnonaukowych. Ośrodek Edukacji Obywatelskiej jest wydawcą licznych pozycji książkowych o tematyce historycznej i patriotycznej związanej z Krakowem. Zachęcamy do lektury!
„W Imię Boga Wszechmogącego! My, Naród Polski, dziękując Opatrzności za wyzwolenie nas z półtorawiekowej niewoli, wspominając z wdzięcznością męstwo i wytrwałość ofiarnej walki pokoleń, które najlepsze wysiłki swoje sprawie niepodległości bez przerwy poświęcały, nawiązując do świetnej tradycji wiekopomnej Konstytucji 3-go Maja, dobro całej, zjednoczonej i niepodległej Matki-Ojczyzny mając na oku, a pragnąc Jej byt niepodległy, potęgę i bezpieczeństwo oraz ład społeczny utwierdzić na wiekuistych zasadach prawa i wolności […] tę oto Ustawę Konstytucyjną na Sejmie Ustawodawczym Rzeczypospolitej Polskiej uchwalamy i stanowimy“.
Powyższe słowa pochodzą z preambuły konstytucji uchwalonej przez Sejm Rzeczpospolitej Polskiej 17 marca 1921 r., w której jako jedno z głównych zadań postawionych społeczeństwu do realizacji było zachowanie niepodległości i troska o bezpieczeństwo państwa. Podobny cel możemy odnaleźć w ustawie zasadniczej z 3 maja 1791 r. gdzie napisano: „wolni od hańbiących obcej przemocy nakazów, ceniąc drożej nad życie, nad szczęśliwość osobistą, egzystencję polityczną, niepodległość zewnętrzną i wolność wewnętrzną narodu […] dla dobra powszechnego, dla ugruntowania wolności, dla ocalenia ojczyzny naszej i jej granic, […] niniejszą Konstytucję uchwalamy i tę całkowicie za świętą, za niewzruszoną deklarujemy“. Niepodległość stalą się dla wielu pokoleń snem, marzeniem, upragnionym dobrem, celem do realizacji, a kiedy przyszła, Polacy potraktowali ją jako możliwość i prawo decydowania o kierunku własnego rozwoju. Słowo niepodległość ma własną interesującą historię. Na próżno szukać go w Słowniku etymologicznym języka polskiego Aleksandra Brücknera z 1927 r., za to znajduje się tam inne z nim związane, to jest podle. Jak napisał autor używane było już wiekach XIV i XV, wymiennie ze słowem pole oznaczając bliskość czegoś. Stanowiło także synonim słów według oraz wedle.Te określenia naprowadzają na sens niepodległości jako postawy samodzielnego myślenia i swobodnego działania – czyli nie podle kogoś,czy też nie według kogoś. Przymiotnik niepodległy w poprzednich wiekach miał szerszy zakres, aniżeli współcześnie i oznaczał: swobodę w działaniu, rozporządzanie sobą, niezależność osobistą, samodzielność. Z biegiem czasu słowa niepodległy i niepodległość w połączeniu ze słowami: państwo, ojczyzna,kraj nabrały znaczenia niezależności politycznej, w tym możliwości prowadzenia własnej polityki.Równoważnym niegdyś słowem do niepodległości była independenc(y)ja.Pochodziła ono od słowa dependenc(y)ja jako jego zaprzeczenie (np.„Wszelka nasza sprawa od ciebie swoię ma dependencyią“, Jan Chryzostom Pasek Pamiętniki).Zarówno ten termin, jak i angielskie słowo dependency pochodzą od łacińskiego słowa dependentia, o korzeniach etymologicznych oznaczających czynność zawieszenia, stąd też polski zwrot bycie zawisłym od… Independenc(y)ja to więc niezależność i niezawisłość. Profesor Andrzej Nowak użycie słowa niepodległość w polskim słowniku politycznym datuje na rok 1733, kiedy to na teren Rzeczpospolitej Obojga. Narodów wkroczyły obce wojska rywalizujących ze sobą kandydatów o tron polski. Wtedy właśnie, gdy niezależność państwa została pogwałcona, Stanisław Konarski w listach użył pojęcia independentia (niepodległość), rozróżniając między wolnością państwa a wolnością osobistą. Kontekst historyczny,w jakim dochodziła do głosu potrzeba zachowania niepodległości, związany jest z wojną północną (1700–1721), która zmieniła układ sił w Europie. Swoją pozycję wzmacniała wtedy carska Rosja, Rzeczpospolita zaś słabła i stawała się przedmiotem gier politycznych państw ościennych. Kolejne lata rządów Augusta II Mocnego, Stanisława Leszczyńskiego, a następnie Augusta III nie zmieniły sytuacji. Wtedy to takie osoby jak Stanisław Dunin Karwicki, Stanisław Szczuka czy Jan Stanisław Jabłonowski pisały o potrzebie reform. Po śmierci Augusta III stronnictwa polityczne Potockich i Czartoryskich widziały wyraźnie potrzebę zmian w kraju, chociaż odmiennie chciały je realizować. Ostatecznie to ugrupowanie Familia Czartoryskich wraz z rodziną Poniatowskich osadziły na tronie Stanisława Augusta Poniatowskiego w 1764 r. Pierwsze lata jego panowania odznaczały się zaangażowaniem i aktywnością skierowaną w naprawę państwa. Jako zwolennik silnej władzy wykonawczej król Poniatowski był w konflikcie z większością szlachty. Nie umiał jej pozyskać. W wyniku działań posła rosyjskiego i pełnomocnika carycy Katarzyny II Nikołaja Repnina ta zawiązała w 1767 r. trzy konfederacje w Słucku, Toruniu i Radomiu. Celem strony rosyjskiej było ustanowienie protektoratu nad Rzeczpospolitą, którego realizacja zależała jednak od poparcia szlachty. Oznaczało to utratę samodzielności przez państwo polskie i zawisłość od władzy carskiej. Stronie rosyjskiej udało się zrealizować ten zamiar za pomocą obietnic utrzymania dotychczasowego ustroju. Rosjanie stosowali również takie środki jak: przekupstwa, ściąganie haraczu na rzecz własnego wojska stacjonującego w Polsce, zastraszanie, porwania i aresztowania. Metoda marchewki i kija przyniosła rezultaty. Na sejmie skonfederowanym (gdzie obowiązywała większość głosów), nazwanym później repninowskim (1767–1768), uchwalono prawa, które dawały pozór stabilizacji dla szlachty i zapewniały utrzymanie dawnego porządku. Gwarantką tych praw została Katarzyna II. O postawie dużej części ówczesnych obywateli tak pisał biskup krakowski Kajetan Sołtyk do Gabriela Podoskiego, późniejszego Prymasa Polski w liście z 10 lipca 1767 r.: „Zwiedzeni zostaliśmy jak ptaszęta na lep wzięte. Chcieliśmy wzmocnić wolność, a staliśmy się niewolnikami; ocalając wiarę, niszczymy ją;a taka wśród nas wszystkich podłość panuje, iż chociaż widzimy nieomylną zgubę, obrzydliwym sposobem do niewoli przyzwyczajać się nie wstydzimy!”
Niechęć do króla ze strony szlachty ale i do Rosjan coraz bardziej się nasilała, część spośród niej w 1768 r. zawiązała konfederację w Barze. Należy podkreślić, że stanowiła ona ruch skierowany przeciw sposobowi rządzenia przez króla, ale i przeciwko polityce Rosji i jej działaniom na terytorium Polski. Potwierdza to konfederacyjny akt detronizacji króla Stanisława Augusta Poniatowskiego,w którym można przeczytać: „Szczęk broni, rzeź obywatelów, napełniony kraj cały obcem, a z naszych majątków karmionem i płatnem wojskiem, od wszystkich sąsiedzkich granic zatargi, najsolenniejszych traktatów złamanie, wolność u stóp tyranii i jedynowładztwa konająca, prawa kardynalne dawne zdeptane, nowe na ubezpieczenie gwałtem osiągnionego dostojenstwa i wciągnienie wolnej Rzeczpospolitej w podległość potencji moskiewskiej spisane, religia święta rzymska katolicka panująca wzgardzona, […] lud cały w rozpaczy, prowincje Rzeczpospolitej (czego świadkiem Kurlandia i Ukraina) Moskwie poddane, po całym kraju wszerz i wzdłuż zajęty pożar; słowem, płacz, nędza, ubóstwo, spustoszenie, zabójstwa, gwałt, niewola, kajdany, łańcuchy, spisy, noże, pale, haki i różnego rodzaju okrucieństwa instrumenta, są to właściwe i istotne znamiona Stanisława Poniatowskiego, intruza i uzurpatora tronu polskiego!…”. Konfederacja zakończyła się klęską nie tylko jej uczestników, ale i obozu królewskiego. Trzy mocarstwa zadecydowały w 1772 o I rozbiorze Polski. Próbę ratowania państwa podjął jeszcze Sejm Wielki obradujący w latach 1788–1792, a owocem prac posłów stała się konstytucja uchwalona 3 maja 1791 r. jako podstawa prawnego zabezpieczenia zmian ustrojowych, niepodległości i granic Rzeczpospolitej. Niestety już w 1793 r. Rosja i Prusy, a następnie 1795 r. te same państwa oraz Austria zlikwidowały państwo polskie. Jakże dramatycznie brzmią słowa króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, który w akcie abdykacyjnym pisał o swojej nieprzydatności jako władcy dla rodaków i którego odejście miało przyczynić się do zwiększenia ich pomyślności.Jednakże tym, co w dokumencie wydaje się szczególnie wymowne, jest to, że król składał go na ręce carycy Katarzyny II, którą prosił, aby ta: „macierzyńską swą dobroczynność” rozciągnęła na poddanych, którymi do tej pory rządził. Upadek państwa i upokorzenie jego władcy, to jednocześnie upadek narodu, który utracił prawo do decydowania o swojej przyszłości i który od tej chwili musiał znosić ciężar zależności, z wszelkimi tego konsekwencjami.
Jeszcze w 1794 r. została podjęta próba ratowania państwa przez Tadeusza Kościuszkę nazwaną Insurekcją Kościuszkowską, która wyznaczyła kierunek przyszłych zbrojnych zmagań o odzyskanie niepodległości. W odezwie do żołnierzy z 24 marca 1794 r. Naczelnik pisał: „Przysięgliśmy, Koledzy, nieraz Ojczyźnie naszej być wiernymi i daliśmy Jej tego dowód. Dotrzymajmy Jej jeszcze tej wierności i teraz, gdy przemoc nie dość mając na podziale ziemi naszej, chce nam wydrzeć oręż a rozbrojonych na ostatnią nędzę i szyderstwo wystawić. Obróćmy go do piersi nieprzyjacielskich, wydźwignijmy Ojczyznę z niewoli, powróćmy świetność imieniowi Polaka, samowładność Narodowi, zasłużmy na wdzięczność Ojczyzny i sławę drogą żołnierzom”.
Działania zbrojne Polacy prowadzili praktycznie od samego początku utraty niepodległości. Już w 1797 r. dzięki poparciu cesarza Francji Napoleona Bonapartego oraz inicjatywie organizacji Agencja z Paryża (funkcjonującej pierwotnie jako delegatura Insurekcji Kościuszkowskiej) powstały Legiony Polskie pod dowództwem Jana Henryka Dąbrowskiego. Generał Dąbrowski podpisał odpowiednie dokumenty 9 stycznia 1797 r. i zawarł w ten sposób układ z władzami Republiki Lombardzkiej, które wyraziły zgodę na formowanie wojska. Żołnierze wierzyli mocno, że ich formacje pomogą w odzyskaniu niepodległości. Początkowo Legiony walczyły u boku Napoleona, następnie stały się Korpusem Posiłkowym Republiki Cisalpejskiej (dawniej Lombardzkiej) walcząc na terenach państw włoskich. Od 1799 r. wzięły udział w walkach z II koalicją antyfrancuską. Część Legionów została następnie wcielona do armii włoskiej, liczne oddziały legionowe w 1803 r. wysłano na San Domingo (obecnie Haiti, gdzie do tej pory żyją potomkowie polskich żołnierzy). Pozostające do dyspozycji Napoleona w Europie toczyły w latach 1803–1806 walki z Anglikami, z wojskami III koalicji antynapoleońskiej. W 1807 Legiony brały udział w wojnie Francji z Prusami i Rosją. Na mocy traktatu pokojowego w Tylży powstało z inicjatywy Bonapartego i pod jego protektoratem Księstwo Warszawskie, którego armię zasilili żołnierze legionowi. Dowódcą został książę Józef Poniatowski. Udana kampania przeciw Austrii 1809 r., powiększenie terytorium Księstwa jej kosztem oraz kampania Napoleona w 1812 r. na teren Rosji dawały nadzieję na odbudowę niepodległego państwa. Przekreśliła ją klęska wyprawy rosyjskiej cesarza Francji, a potem kolejne przegrane jego bitwy i zesłanie na wyspę św. Heleny. Po likwidacji Księstwa Warszawskiego i podziale jego ziem między Prusy, Rosję i Austrię na Kongresie Wiedeńskim (1815) powstały wtedy namiastki polskiej państwowości, to jest Królestwo Polskie, zwane potocznie Kongresówką (1815–1918), oraz Wolne Miasto Kraków (1815–1846). Pierwsze stanowiło zależne od Rosji państwo, połączone z carskim imperium unią personalną, drugie zaś mimo tego, iż w oficjalnej nazwie miało słowa: Wolne, Niepodległe i Ściśle Neutralne, to było podporządkowane trzem zaborcom. W listopadzie 1830 r. wybuchło na terenie Królestwa Polskiego powstanie, które swoim zasięgiem objęło także teren Żmudzi, Litwy i Wołynia. W Manifeście obu izb sejmowych Królestwa Polskiego o powstaniu narodu polskiego datowanym na 20 grudnia 1830 r. można przeczytać: „Za narodowość i swobody, dla mniemanego pokoju Europy, żądano poświęcenia niepodległości, tego pierwszego warunku politycznego życia narodów: jak gdyby mógł istnieć trwały pokój na ujarzmieniu szesnastomilionowego ludu oparty”. Po powstaniu listopadowym spora liczba żołnierzy i działaczy powstańczych została zesłana w głąb Rosji (tam zaś w Omsku liczna grupa zawiązała spisek w czerwcu 1833 r. chcąc wywołać powstanie), wielu również udało się na emigrację, głównie do Paryża. To właśnie na emigracji narodziły się i okrzepły polskie tradycje patriotyczne, określane jako demokratyczne i konserwatywne. Myśl demokratyczna rozwinęła się pod wpływem idei rewolucyjnych i z nimi się utożsamiła. Do grupy działaczy demokratycznych należeli między innymi: Tadeusz Krępowiecki, Wiktor Heltman, Stanisław Worcell, Ludwik Mierosławski. W marcu 1832 r. w Paryżu powstało Towarzystwo Demokratyczne Polskie (TPD), które postanowiło działać na rzecz odzyskania niepodległości i przeprowadzenia reform społecznych. 4 grudnia 1836 r. Towarzystwo Demokratyczne Polskie wydało Wielki Manifest, w którym rozbiory określono jako zbrodnię, która chociaż przerwała byt państwowy, nie zniszczyła jednak bytu narodowego. Jak zauważono, posłannictwo Polski nie zostało jeszcze ukończone, przez wieki była ona przecież przedmurzem w walkach o zachowanie cywilizacji europejskiej przed ludami azjatyckimi. Była także realizatorką idei demokratycznych, a upadła pod siłą nowej absolutystycznej potęgi. Jednak to nie w obcych państwach szukano przyczyn upadku, ile w słabości narodu. Ważną wartością dla TPD była równość, którą rozumiano jako likwidację przywilejów, dlatego przyszła Polska miała być państwem nie tylko niepodległym, ale i demokratycznym. Demokracja miała być ustrojem społecznym w kraju, w którym wszyscy będą równi i wolni, będą dziećmi jednej matki – Ojczyzny. W tym samym czasie co deklaracje demokratów wyeksplikowało swoje poglądy środowisko konserwatywne, skupione wokół księcia Adama Czartoryskiego. Należeli do niego między innymi Władysław Czartoryski, Władysław Zamoyski,Janusz Woronicz-Werner, Michał Budzyński, Teodor Morawski. Powołało ono ugrupowanie Hotel Lambert, którego celem było propagowanie idei konserwatywnych. Istotna dla konserwatyzmu, jak zauważył Stanisław Estreicher, była koncepcja rozwoju społecznego, według której wszystko, co mieści się w teraźniejszości, jest wynikiem przeszłych doświadczeń. Pisał o tym tak: „Dla konserwatysty nie jest bynajmniej rzeczą obcą idea rozwoju,a nawet jego konieczność; ale rozwój powinien być dalszym ciągiem przeszłych doświadczeń; stare zjawiska powinny rodzić nowe. Wszelka inna przez stare fakty przeskakująca polityka jest rewolucją, radykalizmem, a więc antytezą konserwatyzmu“.Idee demokratyczne i konserwatywne dojrzewały w środowiskach ludzi niezadowolonych z sytuacji społecznej i politycznej kraju. Później, już w formie bardziej dojrzałej, stały się one podstawą ideową dla ruchów i stronnictw politycznych, które w odmienny sposób widziały drogę do odzyskania niepodległości i kształtowania przyszłość kraju.W 1846 r.na terenach Wolnego Miasta Krakowa i przyległych, jak również w Chochołowie wybuchło powstanie przygotowywane przez emisariuszy Towarzystwa Demokratycznego Polskiego. Nazwano je później krakowskim. W manifeście wydanym 22 lutego 1846 r. w Krakowie przez Rząd Narodowy Rzeczpospolitej Polskiej zwrócono uwagę na dwa ważne motywy walki. Pierwszym była troska o zachowanie bytu narodu, drugim zaś potrzeba zmian społecznych. Autorzy dokumentu wskazywali jako na podstawę walki: brak niepodległości, prześladowanie młodzieży polskiej, którą zaborcy chętnie osadzali w więzieniach za jej walkę o niepodległość Ojczyzny, niszczenie autorytetu ludzi starszych i kapłanów, którzy kształtowali tę młodzież, zabranianie posługiwania się językiem ojczystym, duże ograniczenia w swobodnym wyznawaniu wiary, oczernianie bohaterów narodowych. Można więc uznać, że powstańcy obawiali się wynarodowienia młodego pokolenia. Oprócz problemu zachowania tożsamości istniał również społeczny, to jest bardzo trudna sytuacja włościan. Manifest obiecywał ich uwłaszczenie, zniesienie pańszczyzny,rozdzielenie i przekazanie im ziemi z dóbr narodowych(nadział). Powstańcy chcieli zachęcić chłopów do walki, jednak ich fatalna akcja agitacyjna przy jednoczesnym przeciwdziałaniu władz austriackich doprowadziły do wystąpienia włościan przeciw ziemiaństwu i szlachcie, powstaniu (tzw. rabacja galicyjska). Nie spełniły się więc słowa manifestu, w którym nawoływano do wspólnego zrywu.Pomimo klęski powstania krakowskiego i wcielenia Wolnego Miasta Krakowa do państwa Habsburgów nie osłabła nadzieja na odzyskanie niepodległości.W połowie 50. XIX w., po klęsce Rosji w wojnie krymskiej i śmierci okrutnego namiestnika Królestwa Polskiego Iwana Paskiewicza, wśród Polaków odżyła idea walki zbrojnej. Utwierdził naszych rodaków w jej potrzebie, sam car Aleksander II Romanow, który wizytując Warszawę w 1856 r. powiedział do życzliwie nastawionych wobec niego przedstawicieli szlachty: „A więc, panowie, żadnych marzeń. Potrafię poskromić tych, którzy by zachowali marzenia… Pomyślność Polski zawisła od zupełnego zlania się jej z innymi ludami mojego Cesarstwa…” (Warszawa w pamiętnikach powstania styczniowego).Chociaż często akcentowane są pierwsze słowa wypowiedzi, to jednak te z drugiej części są ważniejsze. Wskazują bowiem na sposób myślenia cara, który nie widział potrzeby autonomii dla Polaków, ale sugerował nawet proces wynarodowienia. Stopniowo wśród Polaków dojrzewało przekonanie o potrzebie wywołania kolejnego powstania, liczono na udział rosyjskich rewolucjonistów oraz włościan. Zaczęto wtedy na terenie zaboru rosyjskiego wśród inteligencji, młodzieży studenckiej, mieszczaństwa przygotowywać spisek, budując sieć konspiracyjną, która stała się podstawą Tajemnego Państwa Polskiego.W 1861 r.zawiązała się Organizacja Narodowa, której celem było przygotowanie powstania oraz zawiązanie struktur przyszłego niepodległego państwa. Zaczęło wtedy dochodzić do większych manifestacji, tłumionych przez władze carskie. 17 października 1861 r. powstał na czele Organizacji Narodowej – Komitet Ruchu (Miejski), a z niego rok później w czerwcu – Komitet Centralny Narodowy, który chciał przejąć kontrolę nad ruchem spiskowym. Do tajnych organizacji należały między innymi: Koło Oficerów Polskich w Petersburgu pod kierownictwem Zygmunta Sierakowskiego (obejmujące oficerów polskich i rosyjskich) i jego ekspozytura w Królestwie Polskim, to jest Komitet Oficerów 1 Armii, Związek Trojnicki w Kijowie skupiający polską młodzież akademicką czy organizacje w Warszawie działające między innymi przy Akademii Medyko-Chirurgicznej i Szkole Sztuk Pięknych. Spiskowcy nawiązali kontakty z polskimi działaczami emigracyjnymi oraz rosyjskimi rewolucjonistami, jak Mikołaj Czernyszewski czy Aleksander Hercen. Polski ruch rewolucyjny zaczęto określać mianem „czerwonych”, jednak nie byli oni jedynymi, którzy troszczyli się o sprawy Polski. Byli też inni, określani mianem „białych”. To konserwatywne środowisko skupiające członków i sympatyków Towarzystwa Rolniczego (1858–1861), którym kierował hr. Andrzej Zamoyski, oraz mieszczan warszawskich skupionych w kierowanej przez Leopolda Kronenberga Delegacji Miejskiej (1861). Grono tych działaczy dystansowało się od radykalnych, rewolucyjnych metod walki, zdając sobie sprawę z możliwych dla rodaków konsekwencji. Chcieli oni powstrzymać wybuch powstania uznając, że będzie ono przedwczesne, gdyż polskie siły są zbyt słabe, a na zdobycie poparcia innych krajów nie można było liczyć. Głosili potrzebę edukacji ludu, pracy organicznej, bogacenia się rodaków oraz stopniowej polonizacji administracji. Uważali, że dopiero po realizowanej tak przez lata pracy będzie można myśleć o niepodległości. Ważną postacią i – jak się później okazało – kluczową dla wybuchu powstania styczniowego był hrabia Aleksander Wielopolski. Aby zapobiec wybuchowi powstania przeciw Rosji, Wielopolski ogłosił brankę rekruta do wojska carskiego (wtedy jeszcze służba wojskowa trwała 25 lat!), którą przeprowadzono w nocy z 14 na 15 stycznia 1863 r.
W wyniku tej akcji Komitet Centralny Narodowy przekształcił się w Tymczasowy Rząd Narodowy i ogłosił w nocy z 21 na 22 stycznia 1863 r. wybuch powstania, obwieszczając go Manifestem, w którym zawarte zostały między innymi takie słowa: „Nikczemny rząd najezdniczy rozwścieklony oporem męczonej przezeń ofiary, postanowił zadać jej cios stanowczy – porwać kilkadziesiąt tysięcy najdzielniejszych, najgorliwszych jej obrońców, oblec w nienawistny mundur moskiewski i pognać tysiące mil na wieczną nędzę i zatracenie […] Zastępy młodzieży walecznej, młodzieży poświęconej, ożywione gorącą miłością Ojczyzny, niezachwianą wiarą w sprawiedliwość i w pomoc Boga, poprzysięgły zrzucić przeklęte jarzmo lub zginąć. Za nią więc Narodzie Polski, za nią!“. W powstanie styczniowe zaangażowane były olbrzymie siły społeczne, dołączyli do niego nawet jego wcześniejsi przeciwnicy, to jest grupa tzw. „białych”, wielką też ofiarę poniósł naród. Po jego upadku tysiące Polaków zostało zesłanych za Ural (gdzie część w 1866 r. wywołała powstanie zabajkalskie), duża liczba znalazła się w kazamatach, wielu zostało rozstrzelanych. Władze nakazały konfiskatę posiadłości ziemskich powstańców, nakładano ogromne kary pieniężne, zlikwidowano zgromadzenia zakonne. Królestwo Polskie straciło resztki autonomii, a miasta pomagające powstaniu – prawa miejskie, nastąpił etap silnej rusyfikacji.
Pod koniec XIX w. zaczęły się tworzyć organizacje i partie polityczne, wśród których rozwijały się nurty ideowe, które wiązały sprawę niepodległości z przemianami społecznymi. Największe znaczenie odegrały: Stronnictwo Narodowo-Demokratyczne, Polska Partia Socjalistyczna oraz Stronnictwo Ludowe przekształcone następnie w Polskie Stronnictwo Ludowe. Tradycja narodowej demokracji wywodzi się z Ligi Polskiej, którą w 1887 r.koło Zurychu założyła grupa powstańców styczniowych: Zygmunt Miłkowski, Ludwik Michalski, Maksymilian Hertel oraz Aleksander Hirschberg, kustosz Ossolineum. Celem jej było przygotowywanie narodu do odzyskania niepodległości. W 1894 r. grupa działaczy niezadowolonych z efektywności dotychczasowych władz organizacji postanowiła ją przejąć, a następnie przemianować na Ligę Narodową. Byli to: Jan Popławski, Roman Dmowski, Zygmunt Balicki, Teodor Waligórski, Karol Raczkowski. Działacze Ligi powołali następnie Stronnictwo Narodowo-Demokratyczne, które stało się partią polityczną. W relacjach wobec zaborców postulowali zasadę negocjacji i działania na rzecz stopniowego zwiększania zakresu autonomii ziem polskich znajdujących się pod zaborami. W czasie I wojny światowej stanęło Stronnictwo po stronie Rosji, Francji i Wielkiej Brytanii. Jego działacze oraz członkowie Stronnictwa Polityki Realnej założyli Komitet Narodowy Polski, który najpierw powołał Legion Puławski (1914–1915), a następnie przyczynił się do powstania ponad 70-tysiecznej Błękitnej Armii pod dowództwem gen. Józefa Hallera, która walczyła również po zakończeniu Wielkiej Wojny w konfliktach z Ukraińcami oraz bolszewikami. Rozformowana we wrześniu 1919 r. zasiliła Wojsko Polskie.Polska Partia Socjalistyczna zawiązała się w Paryżu w 1892 r. Jej program koncentrował się na walce klasowej oraz odzyskaniu przez Polskę niepodległości, Do jej członków należeli m.in. Józef Piłsudski, Walery Sławek, Ignacy Mościcki, Stanisław Wojciechowski, Stefan Bielak. W 1904 r. powołano do życia Organizację Bojową PPS, której celem była ochrona manifestacji, demonstracji i spotkań PPS. Organizacja Bojowa przeprowadzała również wiele akcji zbrojnych i zamachów na urzędników i funkcjonariuszy administracji carskiej. W 1906 r. doszło do rozłamu w partii na PPS-Frakcję Rewolucyjną oraz PPS-Lewicę. Trzy lata później pierwsza grupa powróciła do nazwy PPS, natomiast druga w ciągu lat traciła na znaczeniu i część jej członków weszła w skład Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy, a część powróciła do PPS. Z inicjatywy Józefa Piłsudskiego powstał we Lwowie w 1908 r. zorganizowany przez Kazimierza Sosnkowskiego Związek Walki Czynnej, który stał się wojskową organizacją szkoleniową, która inicjowała i sprawowała nadzór nad organizacjami strzeleckimi. W czasie I wojny światowej działacze PPS koncentrowali działalność na organizowaniu struktur wojskowych. To z inicjatywy Józefa Piłsudskiego powstała I Kompania Kadrowa, a następnie Legiony Polskie. Początki ruchu chłopskiego przypadają na XIX w., kiedy to działalność oświatowo-patriotyczną w latach 30. i 40. prowadził wśród nich pochodzący z Bilczy na Kielecczyźnie ksiądz Piotr Ściegienny, inicjator Związku Chłopskiego. Innym kapłanem, któremu pierwszeństwo w budzeniu postaw patriotycznych chłopstwa przypisał Wincenty Witos, był ksiądz Stanisław Stojałowski, działający na terenie zaboru austriackiego. Pochodzący z ziemi lwowskiej kapłan całe swoje powołanie poświęcił stanowi chłopskiemu. szerzył oświatę, uczył postaw obywatelskich, zachęcał do wdrażania nowych technologii i unowocześnienia uprawy roślin, propagował ideę spółdzielczości, przeciwdziałał rozpijaniu się chłopów poprzez zakładanie Bractw Trzeźwości. Zdawał sobie sprawę z tego, że tylko w postawie solidarnej wszystkich stanów społecznych możliwy będzie wzrost sił i bogactwa Ojczyzny. Chcąc zaktywizować politycznie chłopów zachęcał do zakładania komitetów wyborczych. W 1889 r. powstały pierwsze, dzięki czemu wybrano czterech posłów chłopskich. W 1891 r. Jan Potoczek jako pierwszy polski chłop został posłem austriackiej Rady Państwa. W 1893 r. powstała organizacja o nazwie Związek Stronnictwa Chłopskiego założona przez ks. Stanisława Stojałowskiego oraz działaczy ludowych Marię i Bogusława Wysłouchów. 28 lipca 1895 r. w Rzeszowie na zjeździe chłopskich komitetów wyborczych powstała partia Stronnictwo Ludowe, na którego przewodniczącego wybrano Karola Lewakowskiego. Członkowie Stronnictwa domagali się praw obywatelskich dla chłopów, zmian w austriackim systemie wyborczym oraz reformy administracji. Na kolejnym zjeździe w 1903 r. Stronnictwo Ludowe zmieniło nazwę na Polskie Stronnictwo Ludowe. Wtedy już wyraźnie w postulatach można było odnaleźć tematykę niepodległości Polski, zrównania wszystkich wobec prawa oraz podziału terenów dworskich wśród chłopów. Partia rosła w siłę, zdobywała coraz więcej mandatów w różnych wyborach. Do jej grona dołączały osoby spoza środowiska chłopskiego, traciła swój charakter, co wielu zaczęło przeszkadzać. W grudniu 1913 r. część działaczy odeszła z partii zakładając w lutym 1914 r. PSL-Piast,do głównych działaczy można zaliczyć: Wincentego Witosa, Włodzimierza Tetmajera, Jakuba Bojkę oraz Jana Dąbskiego. PSL-Piast w programie działania postawił sobie budzenie świadomości narodowej wśród chłopów, dążenie do niepodległej Polski oraz rozwój oświaty. Druga część działaczy, m.in. Jan Stapiński, Jan Kubik, Michał Grek, Stanisław Wojtyło, założyła PSL-Lewicę. Ich program obejmował: zdecydowane zmiany społeczne, jak np. wywłaszczenie ziemian bez odszkodowania, przeprowadzenie reformy rolnej, kontrola państwowa nad bankami, własność państwowa w przemyśle, współpraca z ruchem socjalistycznym, niepodległość dla Polski jako Rzeczpospolitej Ludowej. Ruch ludowy pod zaborem pruskim stanął wobec innych wyzwań aniżeli w pozostałych dwóch. Niemcy prowadzili zdecydowaną politykę germanizacji zarówno w sferze kultury (Kulturkampf), języka (na przykład ustawa kagańcowana, nakaz modlitwy w języku niemieckim), własnościowej(wykup ziemi Polaków) czy etnicznej (rugi pruskie). Aby przeciwdziałać niemieckim planom, potrzebna była jedność i solidarność społeczna. Dzięki działalności ks. Floriana Stablewskiego, późniejszego prymasa, a przede wszystkim – ks. Piotra Wawrzyniaka, rozwinął polski ruch społeczno-gospodarczy.Powstawały spółdzielnie, kasy oszczędności i pożyczek, banki spółdzielcze, kółka rolnicze.Księdzu Wawrzyniakowi zależało na tym, aby rodaków nauczyć oszczędzania, lokowania nadmiaru środków w polskich instytucjach finansowych. W ten sposób chciał uczyć gospodarowania pieniędzmi, skłonić do inwestowania w polskie instytucje finansowe i firmy oraz uwalniać od lichwiarskich pożyczek. Na wioskach tworzono szkoły, zakładano biblioteki, kolportowano książki i ulotki. Organizacje paramilitarne. Należały do nich powstałe z inicjatywy Związku Walki Czynnej: Związek Strzelecki uformowany we Lwowie w 1910 r. z inicjatywy Józefa Piłsudskiego oraz Towarzystwo Sportowo-Gimnastyczne „Strzelec” w Krakowie, zawiązane przez Ludwika Kernika w 1910 r.Inną grupę stanowiły Polskie Drużyny Strzeleckie utworzone w 1911 r. we Lwowie z inicjatywy Organizacji Młodzieży Niepodległościowej „Zarzewie”. W 1908 r. we Lwowie z inicjatywy młodzieży studenckiej o chłopskich korzeniach powstały Drużyny Bartoszowe, które od 1912 r. nabrały charakteru militarnego W drugiej połowie 1866 r., utworzone zostało we Lwowie Polskie Towarzystwo Gimnastyczne Sokół.
W Krakowie oddział Sokoła powstał w 1885 r. Ruch sokoli za cel postawił sobie propagowanie gimnastyki, aktywnego trybu życia np. poprzez organizację i uczestnictwo w wycieczkach, szerzył oświatę patriotyczną oraz budził ducha obywatelskiego. Już w okresie przed I wojną światową obejmował kilkadziesiąt tysięcy członków, działał w wielu krajach świata. Młodzież w nim zrzeszona w czasie I wojny światowej wstąpiła w szeregi Legionów Polskich, szczególnie 2 Brygady Legionów.Dużą zasługę w walce o odzyskanie niepodległości mieli żołnierze polscy, którzy służyli w armiach zaborczych. Jak oceniają historycy, było ich około 3 milionów, z czego zmarło lub zaginęło 500 tysięcy. Żołnierze polscy byli narażeni na dramat walk bratobójczych. Zobrazowaniem tego jest relacja Felicjana Sławoj Składkowskiego z wieczoru wigilijnego z 1914, który spędził pod Łowczówkiem: „W tę noc wigilijną chłopcy nasi w okopach zaczęli śpiewać „Bóg się rodzi”. I oto z okopów rosyjskich Polacy, których dużo jest w dywizjach syberyjskich, podchwycili słowa pieśni i poszła w niebo z dwóch wrogich okopów! Gdy nasi po wspólnym odśpiewaniu kolęd krzyknęli: „Poddajcie się, tam, wy Polacy!” nastała chwila ciszy, a później – już po rosyjsku:„Sibirskije striełki nie sdajutsia”.Straszna jest wojna bratobójcza. Podobno jeden z naszych młodych chłopców wziął do niewoli ojca swego, którego zabrali do wojska rosyjskiego”. Olbrzymie zadanie w budzeniu ducha walki o niepodległość wypełnili również duchowni, ludzie nauki, kultury, sztuki oraz polscy wynalazcy, którzy swoją działalnością oraz pracą przyczynili się do uformowania postaw obywatelskich i patriotycznych a jednocześnie podkreślali znaczenie pracy i wysiłku. Formacja sumień i charakterów przez polskich duchownych, działalność artystyczna takich osób jak Ignacy Jan Paderewski, Stanisław Moniuszko, budzenie wyobraźni dziejów przez Jana Matejkę, Stanisława Wyspiańskiego, Kossaków, wzmacnianie tęsknot za wolną Ojczyzną przez Henryka Sienkiewicza, wskazywanie potrzeb pracy u podstaw przez Stefana Żeromskiego i Bolesława Prusa, działalność naukowa Marii Skłodowskiej-Curie, Ignacego Łukasiewicza,Karola Olszewskiego, Józefa Hofmana, Jana Szczepanika dawały impuls do osobistego rozwoju ale i utwierdzały w polskości całe pokolenia. Zamach w Sarajewie 28 czerwca 1914 r. na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i jego małżonkę wywołał falę następujących po sobie wydarzeń. Rozpoczął się konflikt zbrojny o nieznanej do tej pory skali – Wielka Wojna.
W konflikcie tym stanęli naprzeciw siebie zaborcy Rzeczpospolitej, otworzyła się też szansa na wywalczenie niepodległości, którą nasi rodacy wykorzystali. Dlatego też w roku 1918 mogli się nią cieszyć, chociaż przyszło im jeszcze zmagać się o granice do 1923 r. oraz o ustrój państwa.
Mariusz Jabłoński