21 marca 2019 r., w samo południe, na Rynku Głównym spotkała się grupa przedstawicieli krakowskich środowisk niepodległościowych. Zebrani uczcili modlitwą i chwilą zadumy tragicznie zmarłego Walentego Badylaka. Złożyli okolicznościowe wiązanki kwiatów i zapalili znicze pamięci. Spotkanie prowadził Pan Adam Macedoński,znany działacz krakowskiej opozycji antykomunistycznej. Podzielił się on z zebranymi osobistymi wspomnieniami związanymi z tym wydarzeniem.
Wśród osób zebranych dookoła studzienki, znaleźli się przedstawiciele wielu instytucji i organizacji, m.in. Panowie Adam Kalita Radny Miasta Krakowa i dr hab. Filip Musiał Dyrektor krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Obecny był również Pan Grzegorz Gorczyca, który jako student I roku Akademii Rolniczej, był naocznym świadkiem tragedii, jaka miała miejsce na krakowskim Rynku Głównym dokładnie 39 lat temu.
Wtedy to, w godzinach porannych, do studzienki zlokalizowanej blisko wylotu ulicy Sławkowskiej, przykuł się 76-letni Walenty Badylak, weteran Armii Krajowej, który następnie oblał się benzyną i podpalił. Jego dramatyczny czyn był protestem przeciwko działaniom władzy komunistycznej, a szczególnie kłamstwom szerzonym w sprawie Katynia a także demoralizacji młodzieży i niszczeniu rzemiosła.
Coroczne spotkania przy studzience, połączone z uroczystymi przemówieniami i oddaniem czci zmarłemu, są znakiem pamięci, którą komuniści próbowali wymazać ze społecznej tożsamości. Szczątki W. Badylaka (1904-1980) spoczywają na Cmentarzu Batowickim w Krakowie.
Tekst i fotografie: Artur Jachna