Rada Miasta Krakowa przyjęła uchwałę o zmianie nazwy Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie na Muzeum Inżynierii i Techniki w Krakowie. Zmiana nazwy odzwierciedla rozwój instytucji, która najpierw koncentrowała się na kolekcjonowaniu i prezentowaniu zabytków z obszaru komunikacji miejskiej, a z czasem stała się muzeum prezentującym szeroki zakres techniki używanej w mieście.
– Muzea są powiernikami historii, z respektem odnosimy się więc zarówno do historii odległej, jak i tej zupełnie niedawnej, stanowiącej o tożsamości naszego Muzeum. Staramy się też jednak z historii wyciągać wnioski i naukę, i na ich kanwie budować przyszłość. To jej planowanie doprowadziło mnie do wniosku, że modyfikacja dotychczasowej nazwy muzeum na nową: Muzeum Inżynierii i Techniki w Krakowie jest nieodzowna. Jestem przekonany, iż zmiana ta nie tylko lepiej i pełniej odzwierciedla kształt kolekcji, ale też stworzy szersze ramy dla dalszego działania i rozwoju. W pełni szanując to, co zostało wypracowane przez poprzedników, otwieramy się na coś nowego – na nowe przestrzenie ekspozycyjne, wystawy i projekty – mówi Piotr Gój, dyrektor Muzeum.
Szczególnym impulsem do rozważenia zmiany nazwy stało się zakończenie projektu „Rewaloryzacja zabytkowej siedziby Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie na potrzeby nowoczesnego muzeum nauki i techniki”, który znacznie unowocześnił infrastrukturę siedziby głównej instytucji, dając jej między innymi dodatkowe przestrzenie połączone w jedną komunikacyjną całość. Nowe możliwości ekspozycyjne pozwoliły na odważne planowanie rozwoju muzeum i rozpoczęcie prac nad utworzeniem narracyjnej wystawy stałej.
Dotychczasowa nazwa pozostawiała poza nawiasem jeden z oddziałów muzeum – Ogród Doświadczeń im. St. Lema, który jest wielkim atutem programowym instytucji, choć nie wiąże się z tematyką inżynierii miejskiej. Muzeum ma też na uwadze remontowany obecnie hangar Czyżyny, gdzie planowana jest m.in. prezentacja ekspozycji czasowej na temat motoryzacji, a w przyszłości także wystawy poświęcone szeroko rozumianej technice.
Twórcy pierwszej koncepcji programowej muzeum zakładali współpracę we współtworzeniu placówki z podmiotami historycznie i faktycznie związanymi z kwartałem św. Wawrzyńca. Tu przecież utworzono nie tylko pierwsze zajezdnie dla omnibusów konnych, a także siedziby Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji, Krakowskiej Gazowni Miejskiej oraz Krakowskiej Elektrowni. Wybrana dla instytucji nazwa – Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie – odpowiadała takiej wizji, zwłaszcza że kolekcja podzielona miała być na działy: „Komunikacja miejska”, „Transport”, „Gospodarka komunalna”, „Przemysł” oraz „Technika na co dzień”. Jednak plany zweryfikowało życie.
Inżynieria miejska, w dużej części ukryta przed okiem użytkownika miasta, przeobrażając się w muzealium, w przytłaczającej większości wypadków jest niezwykle trudnym obiektem muzealnym ‒ tak pod względem możliwości pozyskania, jak i możliwości ciekawego zaprezentowania publiczności. Obecnie Muzeum posiada bogate zbiory obejmujące obiekty – od pojazdów szynowych, przez samochody osobowe, patefony, maszyny drukarskie, sprzęt biurowy, aż po instrumenty naukowe. Wspólnym mianownikiem dla tak zróżnicowanych artefaktów są określenia „inżynieria i technika”.
Warto więc jeszcze raz podkreślić, że zmiana nazwy nie oznacza odcięcia od pierwotnych założeń, a poszerzenie zakresu zainteresowań muzeum, które nadal będzie rozwijać kolekcję związaną z inżynierią miejską i prezentować wystawę zabytkowych tramwajów na Wawrzyńca.
Fot. materiały prasowe