19 kwietnia 1997 r. w Warszawie zmarła Maria Wittek (ur. 16 sierpnia 1899 r.), pierwsza Polka mianowana (w 1991 r.) na stopień generała Wojska Polskiego. Wytrwale walczyła o odzyskanie i utrzymanie niepodległości Polski w szeregach: Polskiej Organizacji Wojskowej, Ochotniczej Legii Kobiet, Przysposobienia Wojskowego Kobiet i Wojskowej Służby Kobiet.Należy stwierdzić, iż całe swoje życie, przyszła generał brygady podporządkowała patriotycznym obowiązkom. Antyrosyjską działalność podjęła już w trakcie nauki w szkole polskiej w Kijowie. Była harcerką, a niedługo przed maturą została zaprzysiężona do nielegalnie działającej Polskiej Organizacji Wojskowej. Warto zaznaczyć, iż POW żeńskie oddziały w Królestwie Polskim utworzyła już po 1914 r. Nie wszyscy jednak byli temu przychylni.Wielu mężczyzn w mundurach wolało aby panie skupiły się raczej na aprowizacji oraz pielęgniarstwie. Takie jak przywołana tutaj młoda ochotniczka, nie dawały się jednak zapędzić w przysłowiowy „kozi róg” i „szły po swoje” pomimo rozmaitych trudności. Wittekówna ukończyła kurs wywiadowczy oraz szkołę podoficerską. W czasie wojny polsko-bolszewickiej pracowała w wywiadzie (była to służba elitarna, wielce ceniona przez Józefa Piłsudskiego). Po zakończeniu wojny działała w Ochotniczej Legii Kobiet i kształciła się wojskowo. Cały czas była związana z wojskowością. Można przyjąć, że nie znała innego życia, jak w mundurze i na służbie. Pomimo rozwiązania organizacji, ona i jej koleżanki dowiodły, iż w wypadku zagrożenia będą nie tylko przydatne, ale wręcz niezbędne. Na szerszą skalę zapoznać się z obronnością, miało jednak dopiero kolejne pokolenie młodych kobiet – przyszłych konspiratorek w II wojnie światowej.W 1927 r. przed Marią otworzyły się nowe możliwości zinstytucjonalizowanego działania. Do 1926 r. władze państwowe nie doceniały znaczenia kobiet dla obronności Polski. Dowodzi tego dobitnie likwidacja kobiecej komórki w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego, przeprowadzona w 1924 r. Po przewrocie majowym, oparte na byłych lub czynnych mundurowych rządy sanacyjne, chcąc zintensyfikować i skoordynować działania paramilitarne cywilnej części społeczeństwa, powołały Państwowy Urząd Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego. Podlegał on Ministerstwu Spraw Wojskowych, działając we współpracy z innymi instytucjami państwowymi i społecznymi. Urząd organizował i w znacznej mierze finansował prace wielu organizacji społecznych, prowadzących działalność obronną, sportową a także kombatancką. Wśród celów PU WF i PW znajdowało się utrzymanie sprawności bojowej byłych wojskowych, szkolenie w zakresie wiedzy i umiejętności dowódców oddziałów paramilitarnych a także promowanie idei wojskowych i upowszechnianie kultury fizycznej wśród społeczeństwa – szczególnie młodzieży szkolnej. Zakres działania był bardzo szeroki, a kobiety zostały włączone do tej pracy w nawiązaniu do wcześniejszej ich działalności na rzecz Wojska Polskiego. Była więc Maria Wittek znakomitą kandydatką, aby stanąć na czele Referatu do spraw Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego Kobiet (rozdzielonego później na dwa Samodzielne Referaty: PW Kobiet i WF Kobiet, a od 1935 r. osobny Wydział). Program został oparty na następujących elementach: wychowaniu fizycznym i przysposobieniu wojskowym (tzn. szkoleniu uczennic i młodych kobiet w zakresie pomocniczej służby wojskowej kobiet) oraz przygotowaniu fachowym (w zakresie m.in. pracy oświatowej, administracyjnej, sanitarnej i łączności). Poza zajęciami WF w szkołach i innych ogólnie usprawniających, przygotowywano żeńską kadrę instruktorską i organizowano sport kobiecy. Podobnie jak w wypadku męskich struktur – oprócz stałego systemu ćwiczeń, przeprowadzano letnie i zimowe obozy sprawnościowe. We wspomniane wyżej działania zaangażowało się szereg organizacji – od bardzo silnych liczebnie, jak Związek Strzelecki czy ZHP do niewielkich jak Organizacja Kół Gospodyń Wiejskich czy też Zrzeszenie Żydowskich Kobiecych Stowarzyszeń Sportowych Makabi. Prowadzeniem szkolenia PW zajmowała się Organizacja Przysposobienia Wojskowego Kobiet i Zrzeszenie Stowarzyszeń dla Przysposobienia Kobiet do Obrony Kraju. W tymże Zrzeszeniu, zawiązanym w 1928 r., znalazły swoje miejsce m.in. takie organizacje jak: Związek Strzelecki, ZHP, PCK, Stowarzyszenie Rodzina Wojskowa, Związek Pracy Obywatelskiej Kobiet i Stowarzyszenie Rodzina Rezerwistów. Od 1928 r. istniała możliwość prowadzenia kobiecych hufców szkolnych przysposobienia wojskowego w szkołach żeńskich i koedukacyjnych. Poza podniesieniem sprawności fizycznej dziewcząt starano się krzewić wartości obywatelskie, „przygotowywać moralnie” młode Polki do dorosłego życia jako wartościowe społecznie, empatyczne jednostki. Dodam tutaj, iż męskie hufce istniały już w wielu gimnazjach galicyjskich na początku XX w., zajmując się głównie sportem, w tym strzelectwem. Liczba zaangażowanych w tą działalność uczniów wzrosła w II połowie lat dwudziestych, aby w następnej dekadzie stać się standardem. Trudno określić skalę rozwoju organizacyjnego w wypadku hufców żeńskich. Wiem na pewno, że był takowy w warszawskim gimnazjum im. Królowej Jadwigi, gdyż kontrolowała go inspektorka Wanda Gertz, żołnierka i działaczka w zakresie kobiecego PW. W okresie bezpośrednio poprzedzającym wybuch II wojny światowej, nastąpiło przekształcenie struktur WF i PW Kobiet. W ramach dotychczasowej struktury organizacyjnej wykonano tytaniczną pracę. Setki instruktorek wypracowało metody i formy pracy, ugruntowała się też baza materialna (od podręczników i czasopism po urządzenia i sale do ćwiczeń) niezbędna do trwałej i skutecznej działalności. Organizacja Przysposobienia Wojskowego Kobiet, którą kierowała niezmordowana Maria Wittek, współpracowała z ponad pięćdziesięcioma stowarzyszeniami i organizacjami kobiecymi. Dążono do powstania jednej organizacji, która w pełni by sprostała zadaniom stawianym przez władze wojskowe. 11 lutego 1939 r. na mocy rozporządzenia Rady Ministrów, utworzono Przysposobienie Wojskowe Kobiet. Było to stowarzyszenie wyższej użyteczności publicznej, które skupiało ok. 47 tys. zarejestrowanych członkiń. W dziele brało też udział 57 stowarzyszeń, skupiających w swych szeregach ok. 700 tys. kobiet. Wielkim sukcesem było podniesienie ogólnej wiedzy obronnej społeczeństwa, a także – w trudnym do weryfikacji stopniu – praktycznej sprawności obronnej. Przyjmuje się, że w latach międzywojennych przeszkolono w Polsce ok. milion kobiet. W okresie II wojny światowej Maria Wittek, podobnie jak szereg jej współpracowniczek włączyła się do konspiracji niepodległościowej. Z tego okresu wymienię jedynie, iż w 1940 r. została szefową Wojskowej Służby Kobiet funkcjonującej w ramach Armii Krajowej. Po likwidacji AK, zasiliła kadrowo Organizację „NIE”. W latach 1946-1949 nasza bohaterka, pełniła funkcje organizacyjne w odrodzonym PU WF i PW a następnie Głównym Komitecie Kultury Fizycznej i Sportu oraz Powszechnej Organizacji „Służba Polsce”. Nie była to już jednak tamta, przedwojenna Polska i jej patriotyczne instytucje kultury fizycznej i obronności. Wykorzystując doświadczenia przedwojennych działaczy i działaczek, nowa władza przygotowywała nowe instytucje, mające na celu szerzenie ideologii komunistycznej a także ścisłe podporządkowanie wszelkich działań WF i PW w Polsce nowej władzy. Maria Wittek też musiała odejść. Była aresztowana, jednak szczęśliwie stosunkowo niedługo przebywała w więzieniu. Wspaniałym uzupełnieniem dla aktywnej działalności paramilitarnej i wojskowej, stało się prowadzone na przez nią na emeryturze, gromadzenie i opracowywanie źródeł historycznych do dziejów kobiet, które walczyły o niepodległość Polski z niemieckim okupantem.
Tekst: Artur Jachna