Translokacja drewnianej chałupy z Woli Justowskiej zainicjuje budowę Parku Edukacyjnego „Branice”, czyli skansenu budownictwa drewnianego upamiętniającego dziedzictwo Krakowiaków Zachodnich. Projekt realizowany jest przez Kraków Nowa Huta Przyszłości S.A.
Drewniana chałupa z lat 30. XX wieku stanie się pierwszym obiektem przenoszonym do skansenu. Dwukondygnacyjny budynek z Woli Justowskiej bazuje na fundamencie kamienno-ceglanym i ma naczółkowy dach pokryty ceramiczną dachówką. Jest jednym z ostatnich zachowanych przykładów drewnianej zabudowy dawnej wsi Chełm i wpisany został do Gminnej Ewidencji Zabytków.
Dzisiaj, w obecności Jerzego Muzyka – Zastępcy Prezydenta Miasta ds. Zrównoważonego rozwoju została podpisana umowa na wykonanie translokacji tego obiektu na teren Parku Edukacyjnego „Branice”. Zadanie to podzielone jest na trzy etapy. Najpierw przygotowana zostanie niezbędna dokumentacja projektowa, obejmująca pozwolenia i decyzje administracyjne. Następnie przeprowadzone zostaną prace związane z jego przeniesieniem, budowlane i konserwatorskie, a ostatnim etapem będzie sporządzenie dokumentacji powykonawczej i uzyskanie pozwolenia na użytkowanie. Chałupa z ulicy Przyszłości 3 w Krakowie została wybrana do translokacji decyzją Rady Konsultacyjnej ds. Parku Edukacyjnego „Branice” przy Prezydencie Miasta Krakowa i przeszła badania techniczno-mykologiczne.
Zadania podjęła się wyłoniona w drodze postępowania przetargowego, krakowska firma Karto Sp. z o.o., posiadająca doświadczenie w pracach z zabytkowymi budynkami drewnianymi. Kontrakt podpisany z nią przez Kraków Nowa Huta Przyszłości S.A. opiewa na niemal 1,4 mln zł. Z przeniesionego i odrestaurowanego obiektu będziemy mogli korzystać pod koniec 2025 roku.
Prace będą odbywały się zgodnie ze sztuką budowlaną, z maksymalnym wykorzystaniem i poszanowaniem substancji zabytkowej, a także z zastosowaniem – w możliwie szerokim zakresie – technik budowlanych z lat 30. XX w. Realizacja prac rozbiórkowych, budowlanych i translokacja obiektu będzie uzgodniona z odpowiednim organem ochrony zabytków.
– W Parku Edukacyjnym „Branice” znajdą się historyczne zabudowania dawnych podkrakowskich wsi, które pozwolą zachować dziedzictwo grupy etnograficznej Krakowiaków Zachodnich. Docelowo, zgodnie z koncepcją zatwierdzoną przez członków Rady Konsultacyjnej ds. Parku Edukacyjnego „Branice”, skansen obejmował będzie 11 zagród, kościół i karczmę – wyjaśnił prezydent Jerzy Muzyk.
Chałupy usytuowane od strony południowej, zaplanowanego na działce zlokalizowanej u zbiegu ulic Tatarakowej i gen. Michała Karaszewicza-Tokarzewskiego, odtworzą charakterystyczny układ wsi, tzw. „rzędówkę” i będą obiektami muzealnymi. Po stronie wschodniej odtworzony zostanie układ rozproszony zabudowy przypominający wieś „samotniczą”. Część z budynków zapewni przestrzeń zaprojektowaną dla organizacji warsztatów edukacyjnych, wykładów i wystaw. Główne wejście do Parku Edukacyjnego „Branice” znajdzie się w nowoczesnym budynku wystawowym. Odwiedzający będą mogli skorzystać z szatni, sklepu z pamiątkami i publikacjami o polskiej wsi, dwóch sal konferencyjnych, części wystawowej i toalet. Znajdą się tam pomieszczenia magazynowe, techniczne oraz administracyjne. Całość kompleksu uzupełni parking dla samochodów i autokarów, stacja ładowania aut elektrycznych i ścieżki spacerowe (edukacyjne) pośród odpowiednio dobranej zieleni i małej architektury. Do zasilania kompleksu wykorzystane zostaną źródła energii odnawialnej.
Prezes Zarządu Kraków Nowa Huta Przyszłości S.A. przypomniał, że Powstający skansen stanowi element Centrum Rekreacji i Wypoczynku „Przylasek Rusiecki” – jednego z czterech (obok Parku Naukowo-Technologicznego „Branice”, Centrum Logistyczno-Przemysłowego „Ruszcza” oraz Centrum Wielkoskalowych Plenerowych Wydarzeń Kulturalnych „Błonia 2.0”) komponentów projektu strategicznego „Kraków – Nowa Huta Przyszłości”. Koszt realizacji całego Parku Edukacyjnego „Branice” szacowany jest na niemal 60 mln zł, a tempo jego realizacji zależy od tego, jak ostatecznie wykrystalizują się źródła finansowania tego przedsięwzięcia.
Fot. M. Rybski