Korowód weselny, tradycyjne „Osadzanie Chochoła” oraz performatywne zwiedzanie Rydlówki – to wszystko w 121. rocznicę ślubu Lucjana Rydla i Jadwigi Mikołajczykówny. W tym roku świętowanie, w sobotę, 20 listopada, odbyło się zarówno przed Rydlówką, jak też w przestrzeni Bronowic Małych.
„Osadzanie Chochoła” to półwieczna tradycja sięgająca otwarcia muzeum w Rydlówce, nawiązująca do ślubu i wesela Lucjana Rydla i Jadwigi Mikołajczykówny. Ślub odbył się 20 listopada 1900 roku w kościele Mariackim, a dzień później, w trakcie hucznego wesela, celebrowano moment ludowego obrzędu oczepin, czyli wprowadzenia panny młodej w krąg kobiet zamężnych. To te wydarzenia stały się dla Stanisława Wyspiańskiego inspiracją do napisania dramatu „Wesele”, a dla ówczesnych mieszkańców Krakowa i Bronowic stanowiły jedyne w swoim rodzaju przeżycie, którego rangę podkreśliła krakowska prapremiera sztuki. Co więcej, te zdarzenia dały współczesnym mieszkańcom Rydlówki oraz krakowianom impuls do corocznego, uroczystego wspominania samego ślubu, jak i scenicznego „Wesela”. Centralnym punktem tych uroczystości jest symboliczne „Osadzanie Chochoła”, czyli obrzęd okrywania krzaka róży słomą.
Korowód weselny
Przed obrzędem „Osadzania Chochoła” odbył się korowód weselny prowadzony przez drużbów z teatru Złoty Róg. Pochód ze skrzyżowania ulic Pod Strzechą z ulicą Stanisława Witkiewicza (niedaleko kościoła św. Antoniego) i przeszedł przez plac pod kościołem, nad Strugą, dalej na parking przy ul. Włodzimierza Tetmajera oraz wzdłuż ulicy do skrzyżowania ulic Tetmajera i Pod Strzechą. Była to okazja do wspólnego śpiewu, poznania Bronowic Małych oraz historii ślubu i wesela Lucjana i Jadwigi.
Osadzanie Chochoła i performatywne zwiedzanie Rydlówki
O godz. 12.30 przed Rydlówką odbyło się spotkanie, podczas którego można było posłuchać fragmentów „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego, tradycyjnych pieśni, a także obejrzeć obrzęd okrywania róży słomą.
Późniejwszyscy chętni mogli zwiedzić Rydlówkę. Z tej okazji wyjątkowa przestrzeń ożyła – pojawili się państwo młodzi, zaproszeni na wesele goście oraz zjawy.
Fot. Bogusław Świerzowski / krakow.pl
