18 kwietnia 2010 r. w centrum Krakowa zorganizowano pożegnanie Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego oraz jego małżonki Marii Kaczyńskiej. Zginęli oni wraz z 94 pozostałymi pasażerami samolotu lecącego do Katynia. Mieli wziąć udział w uroczystościach upamiętniających 70. rocznicę mordu dokonanego przez NKWD na polskich oficerach. Nigdy nie dotarli na miejsce, ginąc we wstrząsającej katastrofie smoleńskiej. Wraz z parą prezydencką życie straciło wielu polityków, dowódców wojskowych, duchownych, urzędników państwowych a także działaczy społecznych – w tym kombatanckich. Nie dane im było oddać hołdu ofiarom totalitarnej zbrodni. Pod Smoleńskiem przeszłość w przedziwny sposób, raz na zawsze, splotła się ze współczesnością, by dać nowy wymiar historii zagłady prawie 22 tys. polskich obywateli, jeńców wojennych, bestialsko zgładzonych przez sowieckich oprawców.
W krakowskich uroczystościach uczestniczyło łącznie ok. 150 tys. osób. Nabożeństwo pogrzebowe odprawione zostało w Bazylice Mariackiej, a następnie trumny z ciałami Państwa Marii i Lecha Kaczyńskich spoczęły na lawetach armatnich. Kondukt żałobny wyruszył z Rynku Głównego, traktem królewskim, aż na wawelskie wzgórze. W procesji wzięła udział rodzina, przedstawiciele władz krajowych i zagranicznych a także przedstawiciele wszystkich grup społecznych. Prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką spoczęli w podziemiach katedry. Sarkofag znajduje się pod wieżą Srebrnych Dzwonów. W ciągu minionego dziesięciolecia miejsce pochówku pary prezydenckiej odwiedziło wielu Polaków oraz turystów z całego świata.
Tekst: Artur Jachna
Fot:
Nagrobek Lecha i Marii Kaczyńskich w krypcie wawelskiej
Poznaniak – Praca własna
CC BY-SA 2.5
