Dzisiaj, gdy już wiemy, że wojna stała się faktem, Kraków przekazuje swoim ukraińskim miastom partnerskim oraz wszystkim Ukraińcom wyrazy solidarności i gotowości wsparcia. Specjalną odezwę wystosował prezydent Jacek Majchrowski.
Szanowni Państwo,
z ogromnym niepokojem śledzę informacje z Ukrainy. To, co się dzieje za naszą wschodnią granicą to olbrzymia tragedia dla obywateli tego kraju.
Jesteśmy w stałym kontakcie zarówno z wojewodą, rządem, jak i stowarzyszeniami ukraińskimi, bo trzeba pamiętać, że Ukraińców mamy w Krakowie już prawie 100 tysięcy. Spodziewamy się, że, być może, część z nich będzie chciała sprowadzić tu rodziny, aby zapewnić im bezpieczeństwo.
Wspólnie z rządem typujemy miejsca, w których uchodźcy będą mogli znaleźć schronienie. Ze stowarzyszeniami ukraińskimi rozmawiamy o formach pomocy, jakie mogą być potrzebne przybyszom. Wierzę, że pomoc będą nieść nie tylko instytucje państwowe i samorządowe, ale także krakowianie, którzy wielokrotnie udowodnili, że nie są obojętni na ludzkie tragedie.
W ramach solidarności z Ukrainą, wystosowałem kilka dni temu listy do swoich ukraińskich kolegów i partnerów – Mera Kijowa, Witalija Kłyczko oraz Mera Lwowa, Andrija Sadowego.
Dziś, gdy już wiemy, że wojna stała się faktem, podtrzymuję swoją deklarację o solidarności i gotowości pomocy.
Jacek Majchrowski
Prezydent Miasta Krakowa
Fot. Bogusław Świerzowski / krakow.pl