Zapraszamy na wykład dr. hab. Krzysztofa Szwagrzyka, wiceprezesa Instytutu Pamięci Narodowej, zatytułowany „Polska szuka bohaterów” oraz projekcję filmu „Więzy krwi”, w reżyserii Dariusza Walusiaka.
Film „Więzy krwi” opowiada o żołnierzach ze zgrupowania Narodowych Sił Zbrojnych Henryka Flamego „Bartka”. O heroicznej walce i tragicznym losie patriotów. Szczątki żołnierzy NSZ wiosną ub. roku odnalazł w Starym Grodkowie zespół kierowany przez Krzysztofa Szwagrzyka. Wiceprezes IPN spotkał się także w Węgierskiej Górce z członkami rodzin żołnierzy „Bartka”. Krewni oddali materiał genetyczny do badań porównawczych. W tym roku pracownicy IPN zamierzają sprawdzić inne miejsca, w których mogą spoczywać żołnierze NSZ, m.in. w Bielsku-Białej i Cieszynie.
Henryk Flame, ps. „Bartek”
Urodził się w 1918 r. w Frysztacie na Zaolziu, skąd jego rodzice przybyli do Czechowic koło Bielska i Białej. Przed wojną wstąpił do podoficerskiej szkoły lotnictwa dla małoletnich, którą ukończył w 1939 r. w stopniu kaprala. Walczył w kampanii wrześniowej. Został zestrzelony nad Warszawą. Zdołał dotrzeć na Węgry, gdzie go internowano, ale w 1940 r. wrócił w rodzinne strony i zaangażował się w konspirację.
Jego organizacja współpracowała z AK. W październiku 1944 r. Flame został zaprzysiężony w NSZ. W 1945 r., po wkroczeniu Armii Czerwonej, ujawnił się wraz z oddziałem i wstąpił wraz z podkomendnymi do milicji. Realizował w niej rozkazy dowództwa NSZ i gromadził broń. Zagrożony aresztowaniem, wiosną 1945 r. schronił się w lesie. Jego liczący kilkuset żołnierzy i podobną liczbę współpracowników oddział stoczył wiele walk z UB i KBW.
Od lipca 1946 r. w oddziale działali agenci bezpieki, którzy we wrześniu zorganizowali fikcyjny przerzut części zgrupowania na Zachód. Według ustaleń IPN żołnierzy „Bartka” przewieziono na Opolszczyznę w trzech transportach. Badacze podają różne liczby żołnierzy, którzy zostali wówczas zamordowani przez UB: od 90 osób po 200. Liczbę tę będzie można zweryfikować, gdy uda się odnaleźć miejsca pogrzebania szczątków wszystkich partyzantów i ekshumować je.
Po ogłoszeniu amnestii Henryk Flame ujawnił się w marcu 1947 r. w Bielsku. 1 grudnia 1947 r. został zastrzelony przez milicjanta w Zabrzegu koło Czechowic-Dziedzic.
Poszli w góry, by z bronią w ręku walczyć o wolną Polskę
Premierowy pokaz „Więzów krwi” odbył się w Czechowicach-Dziedzicach, w 70. rocznicę zamordowania majora Flamego. – Wielu ludzi stara się odnaleźć szczątki swoich krewnych, których zupełnie nie znali. To właśnie więzy krwi nie pozwalają im o nich zapomnieć – mówił wtedy reżyser dokumentu Dariusz Walusiak.
W filmie wykorzystano unikatowe zdjęcia z pierwszej ekshumacji żołnierzy „Bartka” z listopada 2013 r., podczas której w pobliżu szczytu Błatniej w Beskidzie Śląskim odnaleziono szczątki plutonowego Edwarda Biesoka „Edka”. W trakcie realizacji autor dokumentu spotkał się z dwoma ostatnimi żyjącymi żołnierzami „Bartka”.